Ale Historia, 5 grudnia w Wyborczej
Jak pokonać bumelanta? W maju 1950 r. w całej Polsce zaczęły się publiczne procesy bumelantów. W bytomskiej Hucie Zygmunt zawisły dwie tablice - z nazwiskami przodowników pracy i „notorycznych obiboków”. W kopalni Mysłowice 56 bumelantów musiało wejść na specjalne podwyższenie, gdzie wisiała tablica z ich nazwiskami i objaśnieniem: „Dezerterzy z frontu pracy”.
reklama
Ponadto w wydaniu:
- Jak Tom Hayden zmienił Amerykę. Uważał, że ideały amerykańskiej demokracji to tylko kartka papieru, na której zostały spisane. Był rewolucjonistą. Szef FBI J. Edgar Hoover wymienił go wśród młodych radykałów, którzy najbardziej zagrażali porządkowi publicznemu.
- CHŁOPCY Z FERAJNY. Banda „Czarnego kota” Na początku lat 50. cała Moskwa drżała przed gangiem Iwana Mitina. Ówczesny szef partii w Moskwie Nikita Chruszczow zagroził degradacją, a nawet więzieniem milicjantom ze specjalnej grupy śledczej, jeśli szybko nie schwytają jej członków.
- Szaleni Radziwiłłowie z zamku w Białej. Pewnego razu, polując w swych dobrach, książę Karol Radziwiłł „Panie Kochanku” spotkał niedaleko smolarni Żyda. Kazał mu się rozebrać, wytarzać w smole i pierzu, wejść na drzewo i kukać. Po czym zastrzelił go jako ptaka. Król Stanisław August Poniatowski w swych pamiętnikach nazwał Radziwiłła „szalonym i głupim pijakiem”.
reklama
Komentarze