Ale Historia, 24 września w Wyborczej
Sejm w PRL. Czas marionetek. Przez 45 powojennych lat polski parlament był maszynką do przyklepywania woli suwerena, czyli w tamtej rzeczywistości pierwszego sekretarza Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej i jego podwładnych. Niekiedy budziło to śmiech, ale częściej grozę.
reklama
Ponadto w wydaniu:
- Operacje w blasku świec. Sanitariuszki i lekarze pracowali bez przerwy, prawie nie wychodzili z sal operacyjnych. Bez snu i posiłku operowali rannych warszawskich powstańców czasem w takiej ciasnocie i zaduchu, że z braku tlenu gasły świece.
- Najnudniejszy dyktator Europy. Wielu Portugalczyków uważa, że António de Oliveira Salazar najpierw ocalił Portugalię, a później ją pognębił. 50 lat temu po 36 latach dyktatury oddał władzę. Ze względu na zły stan zdrowia.
- CIA truje mózgi. Donald Cameron, przewodniczący Światowego Stowarzyszenia Psychiatrów, podawał pacjentom bez ich wiedzy leki nasenne w dawkach powodujących wielotygodniowe śpiączki. Zakładał im na głowy kaski z wmontowanymi głośnikami i odtwarzał przez długie godziny jedną informację.
reklama
Komentarze