Ale Historia, 10 września w Wyborczej
Zlinczowany za uśmiech. _Myślisz, że jesteś tak dobry jak my?_ – zapytał go Milam. – _Jasne_ – odpowiedział Emmett, czarnoskóry 14-latek, który przyjechał w 1955 roku na Południe do rodziny. – _Miałeś białe kobiety?_ – _Jasne._ Milam podniósł colta i pociągnął za spust. Emmett dostał tuż obok ucha. Potem przywiązali mu do szyi wentylator i wrzucili go do rzeki. Pogrzeb Emmetta Tilla zamienił się wielotysięczną demonstrację ruchu praw obywatelskich, walczącego o zniesienie segregacji rasowej w USA.
reklama
Ponadto w wydaniu:
- Uśmiercona rewolucja prezydenta Allende. Obalenie Allende w zamachu stanu jest naszą stanowczą i ciągłą polityką. Konieczne jest, by te działania były wdrażane potajemnie i ostrożnie, aby ręka rządu Stanów Zjednoczonych pozostała dobrze ukryta– zalecała jesienią 1970 r. centrala CIA swojej placówce w Santiago, stolicy Chile. Trzy lata później marksistowski prezydent Chile już nie żył.
- Burmistrz z belle époque. Rządził ponad 20 lat, zrobił z Wrocławia europejską metropolię. Nadburmistrz Georg Bender zadbał o czystą wodę w kranie, tańsze mieszkania i zieleń. Budował mosty, szkoły i hale targowe. Za jego kadencji miasto rozrosło się niemal dwukrotnie, a budżet zwiększył trzy razy.
- Wakacje z historią. Puławy księstwa Czartoryskich. Przez 100 lat, od roku 1731 do 1831, Puławy należały do Czartoryskich, którzy uczynili z nich jedną z najwspanialszych rezydencji na polskich ziemiach. A mówiąc ściśle, zrobiły to dwie kobiety – Zofia Czartoryska i jej synowa Izabela.
reklama
Komentarze