Ale Historia, 10 października w Wyborczej
Obozy koncentracyjne Albionu. Dziesiątki tysięcy Kenijczyków bito, głodzono, kastrowano, gwałcono, rażono prądem, wieszano, palono żywcem, strzelano jak do zajęcy. Takimi metodami władze brytyjskie próbowały zdusić bunt „dzikusów” Mau Mau. Zaczęło się to w 1952 r., siedem lat po Holocauście i hekatombie drugiej wojny światowej.
reklama
Ponadto w wydaniu:
- Wojenny biskup Kościoła gdańskiego. Gdy na rozprawie padło pytanie, ilu księży zostało wymordowanych w diecezji chełmińskiej, biskup Carl Splett odparł: „W 1939 r. było 650 księży. Zginęło tylko 400 księży polskich”. Nie sprzeciwiał się nazistowskim zbrodniarzom, których ofiarami padło 60 tys. mieszkańców Pomorza, prześladowaniom polskich katolików i eksterminacji podległych mu duchownych.
- CHŁOPCY Z FERAJNY. Stowarzyszenia bandytów, złodziei i innych wyrzutków. Polityka, wzajemna pomoc oraz działalność przestępcza w zdumiewający sposób splatały się w działalności istniejących od XVII w. chińskich gangów nazywanych triadami. Wielu mieszkańców Zachodu nie mogło pojąć, jak takie połączenie w ogóle jest możliwe.
- Autostrada towarzysza Gierka. 40 lat temu z pompą otwarta została dwupasmowa trasa Warszawa - Katowice nazywana do dziś „gierkówką”. Zgryźliwi Polacy komentowali, że I sekretarz PZPR zbudował ją po to, żeby mógł szybciej i wygodniej dojechać do Katowic, stolicy swego dawnego księstwa, oraz do rodzinnego Zagłębia.
reklama
Komentarze