50. rocznica wystrzelenia pierwszego polskiego instrumentu badawczego w Kosmos

opublikowano: 2020-12-02, 10:16
wszelkie prawa zastrzeżone
50 lat temu, 28 listopada 1970 roku, poleciał w Kosmos pierwszy skonstruowany w Polsce kompleks instrumentów badawczych - informuje Centrum Badań Kosmicznych PAN. Spektroheliograf rentgenowski został wyniesiony przez rakietę na wysokość 500 kilometrów.
reklama
(fot. FelixMittermeier, pixabay.com)

Urządzenie powstało dzięki radzickiemu programowi Interkosmos, pozwalającego państwom zależnym od ZSRR na udział w badaniach kosmosu. W jego ramach lot w Kosmos odbył jedyny do tej pory Polak - Mirosław Hermaszewski.

CBK PAN w informacji przesłanej Nauce w Polsce zauważa, że Interkosmos dał też impuls do czegoś bardziej trwałego i rozwijanego do dziś: do tworzenia instrumentów badawczych wykorzystywanych do eksploracji Kosmosu i lepszego zrozumienia zjawisk fizycznych. Propozycję dołączenia do programu Interkosmos przywiózł z Warszawy do Wrocławia Dyrektor Instytutu Astronomicznego Uniwersytetu Wrocławskiego, profesor Jan Mergentaler.

Jednym z konstruktorów spektroheliografu rentgenowskiego wystrzelonego 50 lat temu w Kosmos był dr Zbigniew Kordylewski z Zakładu Fizyki Słońca we Wrocławiu należącego Centrum Badań Kosmicznych PAN. Urządzenie składało się z piętnastu kamer.

Jak informuje CBK PAN, w tamtych czasach wrocławski zespół nie miał technicznych możliwości wyposażenia tworzonej aparatury w elementy łączności radiowej. Jedyną szansą było skonstruowanie urządzenia, które wróci na Ziemię i nie spali się w atmosferze w trakcie tego powrotu. Wówczas Rosjanie dysponowali rakietami, których tylko część z instrumentem badawczym wracała na Ziemię.

To już dawało pewne możliwości. Mogły wynieść instrument i wrócić z nim przez granicę atmosfery, gdzie już po oddzieleniu się od rakiety zasobnik z urządzeniem badawczym mógł wylądować dzięki spadochronom - sprecyzowano.

Rakieta wraz z instrumentem wzbiła się na wysokość 500 km, czyli aż o 400 dalej niż wynosi umowna granica Kosmosu, znajdująca się na wysokości 100 km tzw. linia. Kármána. Start miał miejsce na poligonie w Kapustin Jarze w Obwodzie Astrachańskim w ZSRR. Rakieta wraz z instrumentem badawczym przebywała w Kosmosie zaledwie 10 minut, a cała operacja trwała ok. pół godziny. Później należało jeszcze znaleźć w stepie zasobnik z aparaturą naukową i jak najszybciej wywołać filmy.

Ale udało się. Urządzenie przetrwało, filmy nadawały się do wywołania, w dodatku okazało się, że mieliśmy dużo szczęścia - aparatura zarejestrowała plamy silnej aktywności na Słońcu, plamy pojawiające się okresowo. Całkiem przypadkiem wystrzeliliśmy nasz spektroheliograf w odpowiednim momencie - wspomina dr Kordylewski w informacji udostępnionej przez CBK PAN.

Z okazji 50-lecia wrocławskich obserwacji Słońca w sobotę odbędzie się spotkanie online z ekspertami CBK PAN, które wieńczy tegoroczny World Space Week Wrocław. W spotkaniu transmitowanym na kanałach WSWW udział wezmą dr Zbigniew Kordylewski oraz prof. Janusz Sylwester.

Źródło: naukawpolsce.pap.pl, autor: szz/ekr

Polecamy e-book Mariusza Gadomskiego – „Jak zabijać, to tylko we Lwowie”

Mariusz Gadomski
Jak zabijać, to tylko we Lwowie
cena:
16,90 zł
Wydawca:
PROMOHISTORIA [Histmag.org]
Liczba stron:
224
Format ebooków:
PDF, EPUB, MOBI (bez DRM i innych zabezpieczeń)
ISBN:
978-83-65156-40-2
reklama
Komentarze
o autorze
Nauka w Polsce
Powyższy materiał jest przedrukiem z serwisu internetowego „Nauka w Polsce” współtworzonego przez Polską Agencję Prasową i Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego. Publikacji dokonano na zasadach określonych przez PAP S.A.

Zamów newsletter

Zapisz się, aby otrzymywać przegląd najciekawszych tekstów prosto do skrzynki mailowej. Tylko wartościowe treści, zawsze za darmo.

Zamawiając newsletter, wyrażasz zgodę na użycie adresu e-mail w celu świadczenia usługi. Usługę możesz w każdej chwili anulować, instrukcję znajdziesz w newsletterze.
© 2001-2024 Promohistoria. Wszelkie prawa zastrzeżone