5 sierpnia 1506 r. – bitwa pod Kleckiem

opublikowano: 2010-08-05, 20:49 — aktualizowano: 2023-08-05, 05:00
wszelkie prawa zastrzeżone
Późną wiosną 1506 r. Tatarzy, ponawiając swą ofensywę sprzed roku, wtargnęli na terytorium Wielkiego Księstwa Litewskiego. Niebawem, 5 sierpnia, zostali rozbici przez wojska polsko-litewskie dowodzone przez marszałka nadwornego litewskiego Michała Glińskiego. Jak przebiegała bitwa pod Kleckiem?
reklama
Chan krymski Mengli I Girej w towarzystwie sułtana tureckiego Bajazyda II.

Prowadzący koczowniczy tryb życia Tatarzy krymscy, z uwagi na preferowany przez nich podjazdowy styl walki, byli dla mieszkańców polskiego i litewskiego południowo-wschodniego pogranicza wyjątkowo uciążliwi. Potwierdzeniem tych słów były m. in. wydarzenia z lat 1500-1503. Wówczas to Tatarzy aktywnie wspierali księcia moskiewskiego, Iwana III Srogiego, w wojnie z Wielkim Księstwem Litewskim, przeprowadzając wiele zagonów w głąb państwa rządzonego przez dynastię Jagiellonów.

Na początku maja 1506 r. kilkanaście tysięcy Tatarów wtargnęło na ziemie litewskie. Mniej więcej połowa z nich, tworząc oddziały zwane czambułami, posunęła w głąb wrogiego terytorium w nadziei na złupienie okolicznej ludności i uprowadzenie jeńców w niewolę (jasyr). Pozostała część wojsk tatarskich założyła kosz, czyli obozowisko, do którego wędrowały zdobyte uprzednio, różnego rodzaju kosztowności. W celu zlikwidowania niebezpieczeństwa tatarskiego dowództwo polsko-litewskie musiało jak najszybciej obmyślić plan kontrofensywy. Zmożony ciężką chorobą król Aleksander Jagiellończyk ogłosił pospolite ruszenie z ziem litewskich. 30 lipca 7 tys. wojsko dowodzone przez marszałka nadwornego litewskiego, Michała Glińskiego i hetmana litewskiego Stanisława Kiszkę (całkowite dowództwo w bitwie sprawował wyłącznie Gliński, gdyż w międzyczasie Kiszka zachorował) wyruszyło z Lidy w kierunku Klecka w celu jak najszybszego wydania bitwy Tatarom.

Kiedy w początkach sierpnia udało się zlokalizować tatarski obóz okazało się, że dostęp do niego ograniczały bagna. Dodatkowo nieopodal przepływała rzeka Łania, przez którą nie można było się przeprawić po zniszczonych uprzednio przez wrogów mostach. Dlatego też marszałek Gliński wydał rozkaz zbudowania odpowiednich przepraw, po których sforsowano by bagnistą dolinę rzeki, co było niezbędne w celu nawiązania bezpośredniej walki z nieprzyjacielem. Wojska polsko-litewskie postępowały w dwóch kolumnach. Jako pierwsze wrogi obóz zaatakowała prawa kolumna. Po początkowych sukcesach, w obliczu przeważających liczebnie Tatarów, zaczęła być ona spychana w kierunku bagien. Korzystając z faktu, iż główne siły tatarskie zaatakowały prawą kolumnę wojsk polsko-litewskich, Gliński, który osobiście dowodził lewą kolumną, przypuścił szybkie natarcie na obóz. Dzięki wykorzystaniu elementu zaskoczenia możliwe okazało się zaatakowanie nieprzyjaciela z boku, od strony południowo-zachodniej. Mimo, iż zwycięstwo nad zdezorientowanymi Tatarami było od tej pory jedynie kwestią czasu, przyjęty przez stronę polsko-litewską plan taktyczny nie został w pełni zrealizowany. Obrońców kosza nie udało się otoczyć całkowicie, dlatego też wielu z nich ratowało się - w obliczu pościgu polsko-litewskiego często tragiczną w skutkach - ucieczką. Gliński pozostał w zdobytym obozie i do 8 sierpnia czekał na stopniowo przybywające tatarskie czambuły. Część z nich pobił, część, powiadomiona o klęsce Tatarów pod Kleckiem, uciekła.

Z uwagi na fakt, iż całkowite pobicie sił wroga w walce z tak mobilnym przeciwnikiem jakim byli Tatarzy było zadaniem niemal niewykonalnym można uznać, że taktyka zastosowana przez wojska polsko-litewskie w bitwie pod Kleckiem przyniosła oczekiwane efekty. Przewidywała ona niszczenie sił wroga etapami. Dodatkowo, aby zapobiec ewentualnemu odcięciu drogi powrotu przez tatarskie czambuły Gliński pozostawił na tyłach swej armii chorągiew nadworną jazdy. Spore znaczenie dla wyniku bitwy miało także ustawienie wojska, które rozlokowano w dwóch kolumnach. Nie zaatakowano frontalnie całością sił, przez co Tatarzy musieli się rozczłonkować, osłabiając tym samym swoje prawe skrzydło. Dzięki przeprowadzeniu błyskotliwego ataku oskrzydlającego z pomocą m. in. Raców udało się zdobyć obozowisko jeszcze przed powrotem posiłków tatarskich.

Polecamy e-book Marka Groszkowskiego „Batoh 1652 – Wiedeń 1683. Od kompromitacji do wiktorii”

Marek Groszkowski
„Batoh 1652 – Wiedeń 1683. Od kompromitacji do wiktorii”
cena:
Wydawca:
PROMOHISTORIA [Histmag.org]
Liczba stron:
117
Format ebooków:
PDF, EPUB, MOBI (bez DRM i innych zabezpieczeń)
ISBN:
978-83-934630-7-7

Bitwa pod Kleckiem – Źródła:

  • T. M. Nowak, Dawne wojsko polskie. Od Piastów do Jagiellonów, Warszawa 2006
  • J. Sikorski, Zarys historii wojskowości powszechnej do końca XIX wieku, Warszawa 1975
reklama
Komentarze
o autorze
Waldemar Kowalski
Magister historii (specjalność – historia wojskowości) na Uniwersytecie Humanistyczno-Przyrodniczym Jana Kochanowskiego w Kielcach. Absolwent podyplomowego Studium Bezpieczeństwa Narodowego na Uniwersytecie Warszawskim. Były członek redakcji "Histmag.org". Główne zainteresowania: wojskowość, militaria, religie, filozofia, stosunki międzynarodowe.

Zamów newsletter

Zapisz się, aby otrzymywać przegląd najciekawszych tekstów prosto do skrzynki mailowej. Tylko wartościowe treści, zawsze za darmo.

Zamawiając newsletter, wyrażasz zgodę na użycie adresu e-mail w celu świadczenia usługi. Usługę możesz w każdej chwili anulować, instrukcję znajdziesz w newsletterze.
© 2001-2024 Promohistoria. Wszelkie prawa zastrzeżone