5 najciekawszych nowości w Księgarni Odkrywcy w styczniu!
1.) N. Iwanow, „Komunizm po polsku. Historia komunizacji Polski widziana z Kremla”
Skoro Churchill twierdził, że „skomunizować Polskę to czyste szaleństwo”, a Stalin miał powiedzieć, że „komunizm pasuje Polsce jak siodło krowie”, jak to możliwe, że PRL powstał i przetrwał niemal pół wieku? Jakimi metodami Stalin próbował podporządkować sobie Polskę i dlaczego jego polityka nie dała trwałych efektów? Dlaczego polska opozycja antykomunistyczna okazała się trwalsza od kolosa spod znaku sierpa i młota?
Komunizm po polsku to książka ukazująca dzieje nieudanej, z perspektywy czasu, próby zdominowania Polski przez Związek Sowiecki: od stalinowskiej agresji aż po 1993 rok. Nikołaj Iwanow, polski historyk i były rosyjski dysydent, pisze o tym, jak postrzegano komunizm polski i problem sowietyzacji nasze go kraju w Moskwie. Analizuje, jak postrzegany jest w Polsce, a jak w Rosji fakt zajęcia terytorium RP przez Armię Czerwoną. Daje do myślenia i stawia pytania ważne również w kontekście aktualnej sytuacji politycznej – na czele z tegoroczną ustawą dekomunizacyjną i reakcją Rosji na jej wejście w życie.
Iwanow korzysta z nieznanych w Polsce dokumentów z archiwów rosyjskich. Jako historyk rosyjskiego pochodzenia ma bezbłędne wyczucie w analizie mechanizmów zniewolenia, jakie stosowali Sowieci – poczynając od samego Stalina, jako bardzo ważnej w książce postaci, a kończąc na działaczach NKWD czy przedstawicielach różnych służb sowieckich u dołu hierarchii władzy, wcielających w terenie wytyczne swoich naczelników.
2.) D. Nicolle, „Janczarzy”
Janczarzy tworzyli elitarny korpus w służbie Imperium Osmańskiego. Składał się on z jeńców wojennych i młodych chłopców chrześcijańskich zmuszonych do służby, przy czym wszyscy dokonali konwersji na islam i zostali wyszkoleni w duchu ścisłej dyscypliny.
Pod wieloma względami janczarzy odzwierciedlali specyfikę społeczeństwa osmańskiego, które samo w sobie było zdominowane przez elitę wojskową i charakteryzowało się większą mobilnością niż społeczności europejskie. Wreszcie, Turcy widzieli w Europie to samo, co Amerykanie w tzw. „Dzikim Zachodzie” – ziemie dla poszukiwaczy przygód, prowadzenia misji szerzenia religii i zdobycia fortuny.
David Nicolle analizuje historię, organizację, broń i ubiór tych elitarnych tureckich żołnierzy.
3.) T. Kaczorowska, „Dziewczyny obławy augustowskiej”
Młode, piękne, uśmiechnięte. Takie były w 1945 roku. Dlaczego okrutny los w „roku wyzwolenia” przerwał nić ich życia, w którym tak wiele jeszcze mogło się wydarzyć?
Oddział Instytutu Pamięci Narodowej w Białymstoku prowadzi śledztwo na temat mało znanej, największej „w wyzwolonej Polsce” i zupełnie do dziś niewyjaśnionej zbrodni stalinowskiej z lipca 1945 roku, nazywanej Obławą Augustowską. Na swoich stronach opublikował internetowych listę ofiar Obławy, wciąż uzupełnianą. Znalazły się na niej nazwiska 27 młodych kobiet. Autorkę zaciekawiło, kim one były i dlaczego zaangażowały się w ruch oporu. Czy poprzez działalność w podziemiu niepodległościowym swoich rodziców, mężów, czy narzeczonych, a może zupełnie bez ich wiedzy? Czy były łączniczkami, sanitariuszkami, walczyły z bronią w ręku, a może odrywały inne role?
Autorka szukała ich śladów przez rodziny i znajomych, jeżdżąc po wioskach i miasteczkach północno-wschodniej Polski, szperając w nielicznych archiwaliach. Dzięki temu powstała dokumentalna książka, drugie – po Obławie Augustowskiej (Bellona SA, Warszawa 2015) – dzieło Teresy Kaczorowskiej poświęcone tej powojennej zbrodni, nazywanej „małym Katyniem”.
4.) D.B. Campbell, „Sztuka oblężnicza w świecie rzymskim. 146 rok przed Chr. - 378 rok po Chr.”
Oblężenia często były kluczowymi działaniami w wojnach prowadzonych przez Rzymian, zarówno podczas konfliktów z Macedonią i Kartaginą w II wieku przed Chrystusem, jak i wojen domowych okresu schyłku Republiki, czy rywalizacji późnego Cesarstwa z sasanidzką Persją, której mieszkańcy, jako jedyni spośród przeciwników Rzymian, mogli się z nimi równać jeśli chodzi o sztukę oblężniczą.
Niniejsza książka omawia techniki prowadzenia tego rodzaju działań stosowane przez Imperium Rzymskie i jego oponentów, zarówno w czasach Republiki, jak i Cesarstwa.
Pokazuje, że choć I wiek po narodzinach Chrystusa uznaje się za złotą erę sztuki prowadzenia oblężeń, po której nastąpił regres, to tak naprawdę w późniejszych stuleciach wykorzystywano na tym polu nowe i skuteczne techniki.
5.) P. Machcewicz, „Muzeum”
O kulisach walki o Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku pisze Paweł Machcewicz, jego twórca i pierwszy dyrektor.
Muzeów opowiadających o II wojnie światowej jest wiele, ale narracja wystawy w Gdańsku zupełnie zmienia sposób postrzegania wojny, takie muzeum to osiągnięcie cywilizacyjne. Wystawa jest bardzo uniwersalna, ponieważ opowiada o losach ludności cywilnej na całym świecie, lecz równocześnie jest też bardzo polska, bo nie brakuje najważniejszych wydarzeń związanych z wojenną historią naszego kraju. Polscy politycy i naukowcy często skarżą się, że świat ich nie rozumie. Jeśli tak faktycznie jest, to wystawa w Muzeum II Wojny jest szansą, aby dotrzeć do szerszego kręgu odbiorców, nie tylko polskich.
Timothy Snyder