5 najciekawszych nowości w Księgarni Odkrywcy w sierpniu!
1.) Trammer K., „Ostre cięcie. Jak niszczono polską kolej”
Wielkie reformy, miliardy z Unii na zrównoważony rozwój, rekordy prędkości pociągów i ilości pasażerów, a tymczasem polskimi kolejami w III RP wciąż jeździ mniej ludzi niż w PRL-u, a najnowsze tabory mają problem z osiągnięciem czasu przejazdów sprzed wojny. Co się stało, że jest tak dobrze, skoro jest tak źle?
To nie tylko efekt propagandy kolejnych ministrów, dyrektorów i prezesów spółek kolejowych, ale również skutek celowej polityki polskich rządów, niezależnie od opcji politycznej. Polscy decydenci - wbrew światowym trendom i eksperckiej wiedzy - przyjęli sobie za cel likwidację „nierentownej” infrastruktury, odbierając całym miastom i miasteczkom ich „okno na świat”.
Czy zapaść polskiej kolei była niemożliwa do uniknięcia? Karol Trammer nie tylko opisuje kto i jak likwidował polską kolej, ale również wskazuje na polityczne mechanizmy, które sprawiły, że stała się możliwa ta piękna katastrofa polskiego kolejnictwa, a także całkiem naoczne katastrofy jak w Szczekocinach, na stacji Baby, czy w Korzybiu.
2.) Cioroianu A., „Nie możemy uciec przed naszą historią”
Książka „Nie możemy uciec przed swoją historią” opisuje dramatyczne dziesięciolecia – od połowy lat 40. ubiegłego wieku do roku 1989 – gdy społeczeństwo rumuńskie żyło pod władzą szczególnie okrutnego reżimu komunistycznego. Jest to kontynuacja Pięknej opowieści o historii Rumunów (Amaltea 2018, tłum. Bogumił Luft), obejmującej okres od początków rumuńskiej państwowości w XIX wieku aż po wiek XX. Publikacje te mogą przybliżyć rumuńskie doświadczenie polskiemu czytelnikowi, z uwagą przyglądającemu się – zwłaszcza w ostatnich latach – historii własnej i innych narodów naszego regionu Europy.
Fragment książki:
„Inną obsesją cenzury komunistycznej były słowa, które można było różnie interpretować. I tak na przykład pochodząca z Rumunii pisarka Herta Müller opowiada, jak w pewnym jej tekście opublikowanym w Rumunii cenzura skreślała wyraz „bagaże”, zawsze gdy się pojawiał. A to dlatego, że wyrażenie „pakować bagaże” [pol. „pakować manatki” – przyp. tłum.] w języku rumuńskim mogło oznaczać w tych latach wyjazd na zawsze. Napisane przez pisarkę narodowości niemieckiej słowa „pakować bagaże” mogło przywoływać fakt, że etniczni Niemcy emigrowali z Rumunii, co skądinąd było prawdą i działo się masowo w latach 70. i 80., ale reżim w ogóle o tym nie mówił. Nawet historię dotknęły takie wymuszone modyfikacje. Postać historyczna z XIV wieku, hospodar Mircea Stary, został nagle przechrzczony w początku lat 80. i stał się Mirceą Wielkim. Jednym z powodów tej zmiany mógł być fakt, że Nicolae Ceauşescu właśnie skończył 63 lata, czyli tyle, ile miał w chwili swej śmierci Mircea Stary.
3.) Zaleski W., „Dzieje górnictwa i hutnictwa na Górnym Śląsku do roku 1806”
Są takie książki, które można by nazwać kamieniami węgielnymi. Oto jedna z nich – Dzieje górnictwa i hutnictwa na Górnym Śląsku do roku 1806. Napisał ją Wojciech Zaleski, działacz narodowy, historyk i ekonomista, autor innej pomnikowej, nie wznawianej nigdy w zasadzie pracy zatytułowanej „Tysiąc lat naszej wspólnoty. Społeczne i gospodarcze dzieje narodu”. Jestem głęboko przekonany, że bez znajomości tych dwóch książek nie można w ogóle mówić o historii Polski i historii regionu. To są prace podstawowe, które powinny znaleźć się w kanonie lektur – jedna dla licealistów, druga dla studentów historii. Jeśli się tam nie znajdują to znaczy, że cały system nauczania historii w Polsce jest skrzywiony ideologicznie i zaprogramowany marksistowsko. I to w trzydzieści lat po rzekomym upadku komuny. Można uznać moje rozważania za naiwne i prostoduszne, nie można jednak za takową uznać książki Zaleskiego o górnictwie i hutnictwie na Śląsku. A skoro tak jest musiała być ona i musi być nadal zamilczana. Myślę, że powinniśmy przerwać to milczenie i zacząć głośno dyskutować jej treść. Po kolei, małymi fragmentami. Być może, a mam nadzieję, że to nam się uda, przy udziale specjalistów od wydobycia znających się na rzeczy lepiej niż internetowi publicyści. Dziś oto oddajemy w Państwa ręce tę niezwykłą książkę. Jest to druk rzadki, a jego przygotowanie nie było sprawą prostą. Stąd też i niewielki nakład, a także niemała cena. Nie można jednak, o tym też jestem przekonany, degradować książek prof. Zaleskiego i nie można degradować problematyki, którą one poruszają.
4.) Scheuring H. Z., „Czy królobójstwo? Krytyczne studium o śmierci króla Stefana Wielkiego Batorego”
Spis treści:
- Król Stefan Batory jako książę Siedmiogrdou i jako człowiek
- Elekcja i objęcie władzy
- Reformacja
- Wojny i polityka zagraniczna
- Wyprawa dra Johna Dee do Polski
- Ogólne omówienie polityki zagranicznej króla Stefana
- Polityka wewnętrzna króla Stefana
- Ogólna sytuacja polityczna w roku śmierci króla Stefna
- Śmierć króla Stefana
"Nie można się też dziwić, że z tego galimatiasu nie da się nawet wyłowić takiego – zdawałoby się prostego szczegółu, czy Simonius był, czy też nie był obecny przy sekcji zwłok króla. Prof. Szumowski twierdzi, nie informując zresztą czytelnika, na jakiej podstawie, że Simonius nie był przy niej obecny, a jednak cytuje opis jej przebiegu z pisma Simoniusa „Stefani Regis sanitas, vita medica aegritudo, mors”, wyjaśniając, że Simonius wiedział o sekcji tylko z opowiadania".
Fragment tekstu
5.) Brown K., „Czarnobyl. Instrukcje przetrwania”
26 kwietnia 1986 roku w Czarnobylu miała miejsce największa w dziejach katastrofa elektrowni jądrowej. Natychmiast rozpoczęła się gigantyczna akcja ratunkowa, a przez kolejne miesiące lekarze i niektórzy działacze partyjni z ogromnym poświęceniem walczyli o to, by zminimalizować wpływ eksplozji na zdrowie ludności zamieszkującej skażone tereny. Jednak równocześnie trwały inna akcja - propagandowa - a jej stawką były nie tylko interesy Związku Radzieckiego, lecz także wszystkich państw wykorzystujących energię jądrową.
Kate Brown spędziła lata, wertując dokumenty w archiwach, przeprowadziła setki wywiadów z mieszkańcami Strefy Wykluczenia, z politykami, radzieckimi i zagranicznymi specjalistami od atomu. W efekcie szczegółowo opisała wydarzenia, które nastąpiły po katastrofie, ale przede wszystkim przygotowała wstrząsającą relację z tego, jak (i dlaczego) rządzący, ludzie nauki i media całego świata wspólnie wykreowali tę opowieść o Czarnobylu, którą znamy do dziś.