5 najciekawszych nowości w Księgarni Odkrywcy w kwietniu
1.) Red. Ł. Niewiński, „Czas wojny, czas pokoju: Stany Zjednoczone Ameryki od niepodległości do współczesności
Niniejszy tom publikacji pt. „Czas wojny, czas pokoju”, to już czwarta pozycja z tej serii. Na jego treść składają się artykuły stanowiące rezultat naukowych dociekań młodych adeptów nauki, którzy za cel swoich badań objęli dzieje USA. Warto przy tym zauważyć, że wśród autorów opracowań, tradycyjnie już, silną grupę stanowią osoby reprezentujące Uniwersytet w Białymstoku, a w sposób szczególny Koło Naukowego Amerykanistów UwB.
Publikacja ta, podobnie jak i poprzednie tomy, łączy w jedną całość teksty młodych adeptów historii i stosunków międzynarodowych (głównie ze specjalizacji amerykanistycznej), z różnych ośrodków uniwersyteckich, z artykułami przygotowanymi przez pracowników naukowych.
W niniejszym tomie umieszczone zostały artykuły opisujące dzieje USA od niepodległości do czasów współczesnych. Podobnie jak w poprzednich publikacjach, warta podkreślenia jest różnorodność tematyczna tekstów w niej zamieszczonych, obejmujących artykuły z zakresu historii, prawa, kultury, politologii i sportu.
2.) I. Kienzler, „W oparach absyntu Skandale Młodej Polski
Książka opowiada o skandalach zarówno tych artystycznych, jak i obyczajowych, które do żywego bulwersowały opinię publiczną.
Okres Młodej Polski jawi nam się barwniej i bardziej szaleńczo od poprzedniego okresu – pozytywizmu. W dziedzinie sztuki wiele się działo i w Warszawie, i w Krakowie, także na prowincji. Polski na mapie nie było, a mimo to życie kulturalne Polaków kwitło: pisano i wystawiano sztuki, ukazywały się książki, malowano i tworzono pomimo cenzury we wszystkich zaborach. Nad wszystkim unosił się duch dekadentyzmu, urok końca wieku, co rusz wybuchały skandale i zawzięcie romansowano. W oparach alkoholu i narkotyków, bez grosza przy duszy, ale sztuka nie na pieniądzach wszak polega.
Książka opowiada o skandalach zarówno tych artystycznych, jak i obyczajowych, które do żywego bulwersowały opinię publiczną. Podkowiński niszczący własne dzieło w warszawskiej Zachęcie, młoda poetka Maria Komornicka, mająca poważne problemy z identyfikacją z własną płcią, zjawiskowa Dagny Juel-Przybyszewska, która rozkochała w sobie niemal cały artystyczny Kraków, i arcyszatan modernizmu – Stanisław Przybyszewski, rozbijający małżeństwo swego przyjaciela Jana Kasprowicza – oto niektórzy bohaterowie tej publikacji, zabierającej Czytelników w fascynującą podróż w czasie.
3.) J. Anisimow,„Historia Rosji Od Ruryka do Putina. Ludzie, daty, wydarzenia”
Pierwsza na rynku polskim książka w popularny sposób przybliżająca historię Rosji od czasów jej powstania aż po drugą kadencję obecnego prezydenta Władimira Putina. W poruszaniu się po książce pomaga oryginalna jej konstrukcja. Otóż równolegle z prowadzeniem chronologicznego ciągu wydarzeń autor wydziela w niej działy „Ludzie”, „Daty”, „Wydarzenia”, w których prezentuje konkretne zdarzenie czy znaną postać. Dzięki temu książkę można czytać od każdego miejsca. Nie znajdziecie w niej, drodzy czytelnicy, suchych faktów i nijakich postaci.
Autor wybiera bohaterów według własnego uznania; oprócz postaci znanych kniaź Włodzimierz, Piotr I, Katarzyna II, Stalin znajdziemy też osoby tworzące historię zza pleców wielkich władców, nierzadko kontrowersyjne (przykładowo w dziale „ZSRR podczas II wojny światowej” nic nie ma o Żukowie czy Koniewie, za to znajdziemy rozdział poświęcony gen. Własowowi). Anisimow przedstawia wydarzenia bezstronnie, nie unikając faktów spornych czy też momentów trudnych w rosyjskiej historii (pakt Ribbentrop-Mołotow, sprawa Katynia itd).
W liście o sobie nadesłanym do redakcji wydawnictwa autor napisał m.in.:,,...zawsze podziwiałem polski naród, potrafiący zachować swą niezależność mimo czterech rozbiorów (...) Cieszę się, że moja książka, napisana dla Rosjan, może choć trochę pomóc w roztopieniu tej lodowej góry niezrozumienia i obcości, jaka wyrosła między naszymi narodami"
4.) P. Łopuszański „Warszawa literacka w okresie międzywojennym”
Lata dwudzieste i trzydzieste w Warszawie to okres niezwykłej erupcji talentów, barwnych historii i przemian samej stolicy. W Warszawie działali najwybitniejsi pisarze. To tutaj toczyło się różnobarwne życie artystyczne. Do dzisiaj krążą powstałe wówczas anegdoty. Autor stara się pokazać pisarzy od strony nie tylko zawodowej, ale i prywatnie, niejako w szlafroku.
Warszawscy literaci okresu międzywojennego byli ludźmi o bogatych osobowościach. Każdy z nich miał jakieś dziwactwo, coś go wyróżniało. Irzykowski nie umiał zawiązać krawata. Nosił więc tzw. krawatki, czyli niedbale zasupłane wstążki. Gałczyński i Nałkowska pisali zielonym atramentem, który dawał im natchnienie. Strug pisał na kolorowych kartkach. Boy używał maszyny do pisania i tylko poprawki dodawał ręcznie. Lubił zmieniać swoje teksty także w korektach.
Witkacy, Choromański i Giedroyć zażywali narkotyki, Dąbrowska brała strychninę. Lechoń był lekomanem. Tuwim cierpiał na agorafobię i całymi dniami nie wychodził z domu. Uniłowski i Słonimski nie mieli matury. Tuwim, Gałczyński i Broniewski nie ukończyli studiów. Broniewski i Sergiusz Piasecki siedzieli w więzieniu. Piasecki i Giedroyć mieli związki z polskim wywiadem. Witkacy, Słonimski i Jan Nepomucen Miller pojedynkowali się. Słonimski, Dołęga i Nowaczyński brali udział w bójkach. Antoni Słonimski odbił Kazimierzowi Wierzyńskiemu narzeczoną, z którą się potem ożenił. Leśmian jeździł do Warszawy z Zamościa do kochanki, tłumacząc żonie, że jedzie kupić masło warszawskie, bo zamojskie jest gorsze. Po powrocie poety do domu okazywało się, że masło ma etykietkę mleczarni z Zamościa. Hemara we wrześniu 1939 roku zostawiła żona, Maria Modzelewska. W liście napisała mu: „Jasiu, nie gniewaj się, musiałam, zostawiam ci Józię”. Wspomniana Józia była jej matką.
Takie historie na tle Warszawy międzywojnia przedstawia Piotr Łopuszański w swojej książce.
5.) M. Bauer, „Templariusze. Mity i rzeczywistość”
Nowe wydanie pracy Martina Bauera.
Już za czasów istnienia zakonu Templariuszy krążyły liczne legendy o dumnych rycerzach, którzy w bitwie za nic mieli śmierć, a na co dzień kryli się za murami swoich twierdz. Co działo się w warowniach? Skąd pochodziło ich zawrotne bogactwo?
Dumni bracia nie przejmowali się dziwnymi pogłoskami, z niczego nie tłumaczyli się przed ludem - przeciwnie: legendy i plotki narastające wokół zgromadzenia zdawały się wręcz ich bawić. Błąd ten okazał się fatalny w skutkach - pomógł przeciwnikom zakonu doprowadzić do jego zagłady.