5 najciekawszych nowości w Księgarni Odkrywcy w czerwcu!
1.) Secunda N., Northwood S., Hook R., „Armie wczesnego Rzymu”
Pierwotni Rzymianie byli jednym z wielu ludów, które w epoce żelaza zamieszkiwały centralną Italię. Od VIII do III wieku przed Chr. Rzymianie prowadzili ekspansję terytorialną. Konflikt z sąsiednimi plemionami doprowadził w końcu do otwartej wojny, przede wszystkim z Samnitami. Chociaż zawiązywano różnorakie sojusze, to nie można już było powstrzymać potęgi Rzymu.
W niniejszym zeszycie zaprezentowano wyposażenie, broń i odzież ochronną wczesnych wojowników rzymskich od 753 roku przed Chr., czyli daty tradycyjnie przyjmowanej jako założenie Rzymu, do III wieku przed Chr., kiedy panowanie Rzymian w Italii nie podlegało już dyskusji. Znaleźć tu można również opis ewolucji sztuki wojennej, w tym wczesnej kawalerii, armii przedhoplickiej, hoplickiej oraz opartej na systemie manipularnym. Omówiono również sztukę wojenną Etrusków, Latynów i Samnitów.
2.) Stahl E., „Przeszedłem piekło z Waffen-SS na froncie wschodnim”
Wprawdzie Waffen SS stało się legendą i jest uważane za elitarne jednostki bojowe II wojny światowej, istnieje niewiele relacji przedstawiających inne oblicze tych budzących lęk oddziałów. Erich Stahl był zawodowym dziennikarzem przydzielonym do relacjonowania działań niektórych najsłynniejszych jednostek – 1. Dywizji „Leibstandarte Adolf Hitler”, 5. Dywizji Grenadierów Pancernych SS „Wiking”, zagranicznych ochotników walczących w Waffen SS na północnym odcinku frontu wschodniego pod Narwą. Pełnił w nich służbę i przeżywał wszystkie trudy, niedostatki i dramatyczne emocje człowieka, stającego z bronią w ręku przeciwko czołgom wroga.
Erich Stahl przedstawia relację bacznego, krytycznego świadka brutalnych realiów wojny na wschodzie, połączoną z wnikliwymi obserwacjami i nieupiększonymi opiniami o tryumfach i błędach Niemiec. Chociaż autor był w tym czasie zdeklarowanym narodowym socjalistą, jego spostrzeżenia dotyczące sposobu prowadzenia wojny i polityki są prawdziwą rzadkością w tego typu literaturze.
3.) Śliwiński B., „Poczet książąt gdańskich”
W XII i XII wieku Gdańskiem i Pomorzem rządzili książęta z dynastii Sobiesławiców. Ale kto właściwie należał do tej książęcej dynastii i czym zasłużyła się ona dla miasta i regionu?
Błażej Śliwiński, znany mediewista, przygotował monografię tej niezwykłej gdańskiej dynastii, podkreślając jej zasługi dla Polski. Sobiesławice włączyli się w nurt zjednoczenia państwa polskiego za czasów Przemysława II, walczyli w pierwszej wojnie z Zakonem Krzyżackim. Na gruncie lokalnym wsławili się fundacjami klasztorów w Oliwie, Żukowie i Pelplinie oraz lokacją miast Gdańska i Tczewa.
Śliwiński w przystępny dla czytelnika sposób przedstawił sylwetki 27 książąt i księżniczek, w tym Świętopełka, dzięki któremu Gdańsk otrzymał prawa miejskie.
4.) Dall L., „Józef Piłsudski w Zakopanem w latach 1901–1922”
Temat od dawna czekał na opracowanie. Wreszcie sięgnął po niego Lesław Dall – historyk, emerytowany nauczyciel szkół średnich Zakopanego, pracownik Muzeum Tatrzańskiego, harcmistrz i główny twórca Muzeum Harcerstwa im. Andrzeja i Olgi Małkowskich w Zakopanem, a przede wszystkim sprawdzony autor kilku opracowań historycznych charakteryzujących się wzorową warsztatową sumiennością.
I oto otrzymujemy wreszcie opracowanie zakopiańskiego wątku życia Józefa Piłsudskiego, najpierw kiedy przebywał tu jako nieznany jeszcze nikomu kuracjusz intensywnie pracujący nad dziejami Powstania Styczniowego i snujący perspektywy wskrzeszenia Polski, a później jako osoba numer jeden, która zaczęła skupiać wszystkie siły polityczne w robocie niepodległościowej, czyniąc z Zakopanego prawdziwą kuźnię czynu niepodległościowego; na koniec opisuje autor ostatnią wizytę Naczelnika wskrzeszonej Rzeczypospolitej w Zakopanem i krótką wycieczkę do Morskiego Oka latem 1922 r.
5.) Alford B., Laurier J., „Darwin 1942. Japońskie uderzenie na Australię”
Po niszczycielskich nalotach na Pearl Harbor w dniu 7 grudnia 1941 r., błyskawicznych postępach sił japońskich na całym Pacyfiku i Dalekim Wschodzie oraz desperackiej walce aliantów w Holenderskich Indiach Wschodnich stało się oczywiste, że atak na Australię to raczej kwestia kiedy, a nie czy.
19 lutego 1942 r., zaledwie jedenaście tygodni po nalotach na Pearl Harbor i dwa tygodnie po upadku Singapuru, ta sama japońska grupa bojowa, która zaatakowała Hawaje, dostała rozkaz uderzenia na źle przygotowany i niedostatecznie broniony australijski port Darwin.
Niniejsze bogato ilustrowane studium, opublikowane 75 lat po tym mało znanym, ale niszczycielskim ataku, szczegółowo opisuje, co wydarzyło się tego dramatycznego dnia, korzystając ze współczesnych fotografii, map oraz sylwetek dowódców i maszyn biorących udział w walkach.