Władza i społeczeństwo w filozofii augustiańskiej

opublikowano: 2023-06-27, 13:02
wolna licencja
Koncepcje polityczne w filozofii augustiańskiej wydają się być aktualne nawet w dzisiejszym świecie. Na czym polega ich uniwersalizm? Dlaczego człowiek nigdy nie stworzy idealnego społeczeństwa?
reklama
Karl Briułłow, „Inwazja Genzeryka na Rzym”

Zobacz także:

Upadek Rzymu a filozofia augustiańska

Dla chrześcijan, żyjących w V wieku na terenach Imperium Rzymskiego, świat wydawał się chylić ku nowotestamentowej apokalipsie. To dekadenckie przeświadczenie wcale nie było pozbawione racjonalnych podstaw. Państwowość rzymska, w której przyszło im żyć, trwała nieomal od 900 lat i choć wielokrotnie doświadczała wzlotów i upadków, jej formy ustrojowe pozostawały ogólnie nienaruszone.

Rzym był często określany mianem Wiecznego Miasta i dla wielu jego mieszkańców, takim się jawił. Sytuacja zaczęła się zmieniać w IV wieku wraz z serią kryzysów politycznych i gospodarczych, które dotknęły to potężne imperium. Plemiona barbarzyńskie przedzierające się przez rzymskie limes potęgowały chaos, który w V wieku osiągnął swoje apogeum. Widok dzikich hord, palonych miast i wreszcie splądrowanie Rzymu przez Wizygotów w 410 roku, a następnie Wandalów w 455 roku sprawiły, że chrześcijańska społeczność trwała w silnym przekonaniu o upadku ziemskiego świata.

Thomas Cole, „Upadek Cesarstwa Rzymskiego”

Właśnie tym wydarzeniom przyglądał się z bliska chrześcijański teolog i filozof – Święty Augustyn z Hippony. Postanowił zawrzeć swój własny komentarz na ten temat. Obserwacje, spostrzeżenia, a także zalecenia dotyczące państwa i społeczeństwa zawarł w jednym ze swoich największych dzieł – Państwie Bożym. Ta wielka rozprawa polityczna zwana z łaciny De Civitae Dei powstawała ponad 10 lat i do dziś jest jednym z najważniejszych traktatów w historii myśli politycznej. Dlaczego Augustyn zdecydował się przelać na papier tak wiele swoich spostrzeżeń dotyczących kwestii społecznych? Była to przede wszystkim odpowiedź i zarazem remedium na kryzys duchowy jaki trawił chrześcijańską społeczność po splądrowaniu Rzymu przez barbarzyńców. W końcu ówczesna wspólnota chrześcijańska nie składała się wyłącznie ze świętych męczenników. Wielu wyznawców Chrystusa w wyniku szoku i strachu popadało w letarg, zwątpienie albo dosłownie uciekało na pustynię, aby wieść życie pustelnicze. Wielki kryzys państwowości rzymskiej był również pierwszym poważnym sprawdzianem dla organizacji i administracji Kościoła, który był przedstawicielem wyznania, noszącego tytuł religii państwowej Rzymu zaledwie od 30 lat.

Społeczeństwo w filozofii augustiańskiej

Opisując ziemskie społeczeństwa, św. Augustyn wychodzi od istotnego dla całej swojej filozofii założenia. Człowiek jest istotą społeczną, a jego potencjał realizuje się przede wszystkim we wspólnocie, do której nieustannie dąży. Tą myśl jako pierwszy badał Arystoteles, a w ślad za nim szereg innych greckich filozofów. Chrześcijański filozof jednak ją odświeżył i nadał całkowicie nową jakość. Biskup Hippony twierdził, iż fundamentem ziemskiego społeczeństwa jest pojęcie sprawiedliwości, które powinno przenikać wszystkie relacje międzyludzkie istniejące na świecie. Sprawiedliwość nie tylko zapewnia spokój społeczny, ale również koncentruje wszystkich członków grupy nad stworzeniem wspólnego dobra, do którego powinni dążyć. Tą ideę Augustyn zaczerpnął również od filozofów rzymskich (m.in. od Cycerona), którzy silnie skupiali się na pojęciu dobra wspólnego.

reklama

Pomimo tak wielu odniesień, Augustyn zarzucał starożytnym myślicielom nieskuteczność ich filozofii. Choć ich teorie powstawały ze szlachetnych pobudek i były wynikiem dogłębnych analiz otaczającej ich rzeczywistości, nie zmieniały one społeczeństw w sposób znaczący. Platon i Arystoteles winą za ten stan rzeczy obarczyliby zapewne ułomność większości obywateli lub poddanych, ale Augustyn miał w tej kwestii zgoła odmienne zdanie. Twierdził, że trzeba spojrzeć na świat w nowy sposób, a to nowe spojrzenie oferowało właśnie chrześcijaństwo.

W założeniu każdy członek wspólnoty ma możliwość samodoskonalenia i indywidualnego dojścia do prawdy, która stanowi konsekwencję łaski Bożej. Jest to bardzo innowacyjne stwierdzenie, ponieważ wynika z niego wniosek, iż każda wspólnota musi być wynikiem wolnej woli oraz dobrych chęci jej członków. Z tego powodu, według filozofii augustiańskiej nikt nie jest w stanie stworzyć społeczeństwa idealnego. Utopia zakłada pewną zgodność poglądów, a to zdaniem Augustyna nie jest możliwe w społeczeństwie prawdziwie wolnych ludzi.

Antonio Rodríguez, „Święty Augustyn”

Społeczeństwo idealne nie może istnieć też z innego powodu. Z winy grzechu pierworodnego, z którym człowiek przychodzi na świat. Jednostka idzie przez życie z wrodzoną niedoskonałością, która nie pozwala tworzyć rzeczy perfekcyjnych, choć mimo to powinna dążyć do najwyższych cnót. Państwo ziemskie w filozofii augustiańskiej zawsze będzie tworem ułomnym w swojej istocie, bo jest dziełem niedoskonałego człowieka. Co nie zmienia faktu, że wciąż jest ono potrzebne. Święty Augustyn nie neguje również wielkiego postępu, jaki dokonał się w ramach cywilizacji człowieka twierdząc, iż artyści doprowadzili do stworzenia „wspaniałych i zdumiewających dzieł”. Święty Augustyn wątpił jednak, że postęp techniczny wtóruje postępowi moralnemu. Obawiał się, że wynalazki wykorzystywane w nieodpowiedni sposób będą stanowić zagrożenie dla człowieka.  Filozofia augustiańska zakłada, że sam progres nie jest złem, dopóki nie łączy się z obniżeniem standardów moralnych. Takich niejednoznacznych pojęć myśl św. Augustyna zawiera znacznie więcej.

Społeczeństwo w wyniku istnienia wolnej woli również będzie składało się z ludzi zmierzających do doskonałości oraz z jednostek, które patrzą na rzeczywistość przez pryzmat swojego egoistycznego interesu. Państwo powinno być w tym wypadku stróżem i przewodnikiem, który jednym pozwala na dążenie do prawdy i zbawienia, innych zaś napomina i karze, jeżeli zachodzi taka potrzeba.

Polecamy e-book Marcina Sałańskiego „Elita władzy w Królestwie Jerozolimskim (1174–1185)”:

Marcin Sałański
„Elita władzy w Królestwie Jerozolimskim (1174–1185)”
cena:
Wydawca:
PROMOHISTORIA [Histmag.org]
Liczba stron:
85
Format ebooków:
PDF, EPUB, MOBI (bez DRM i innych zabezpieczeń)
ISBN:
978-83-934630-8-4
reklama

Społeczeństwo chrześcijańskie zgodnie z filozofią augustiańską bazuje na wrodzonej hierarchii, bowiem tak jak w człowieku, tak i we wspólnocie istnieją czynniki silniejsze i słabsze. Niżsi w hierarchii powinni podporządkowywać się silniejszym, otwarcie przyznając, iż w wielu kwestiach potrzebują ich wsparcia i opieki. Nie oznacza to jednak, że silniejsi mogą nadużywać swojej władzy, ponieważ ciąży nad nimi wielka odpowiedzialność. Władcy według św. Augustyna powinni być świadomi swych obowiązków i faktu, iż odpowiadają swoimi czynami przed Bogiem. W hierarchii bytów, nawet król był poddanym, który musiał podporządkować się instancji wyższej, którą był Bóg. Koncepcji Augustyna nie można więc do końca uznać jako koncepcji teokratycznej, ponieważ w jego opinii władca mimo nienaruszalnej władzy ziemskiej, nadanej mu przez Boga, ma również obowiązki wobec swoich poddanych, którzy tak jak on opromienieni są łaską Bożą. Filozofia augustiańska dokładnie wymienia cechy, jakimi powinien wyróżniać się dobry rządzący i wiele powinności, których należy od niego wymagać. W Państwie Bożym teolog poświęca tej kwestii cały rozdział, pytając już na samym początku:

Na czym polega szczęśliwość władców chrześcijańskich? I jak jest szczera?

Zaraz potem daje odpowiedź:

 (…) My tych nazywamy szczęśliwymi, co rządzą sprawiedliwie, co się nie wynoszą mimo szumnych pochwał i przesadnie uniżonych hołdów, pomnąc zawsze, iż tylko ludźmi są. Szczęśliwi są, jeśli swą władzę na usługi Majestatowi Bożemu poświęcają, używając jej nade wszystko ku pomnożeniu czci Bożej, jeśli chowają bojaźń Bożą w sercu, i miłość, i wiarę, jeśli więcej miłują owo królestwo w którym się nikt nie lęka o to, że ma wspólników; jeśli nie są skorzy do karania, a wnet przebaczają; jeśli gdy już karać muszą, czynią to z konieczności dla dobra i bezpieczeństwa rzeczy wspólnej, a nigdy dla nasycenia nienawiści swej względem kogoś nieprzychylnego (…).
Ambroggio Lorenzetti, „Alegoria złych rządów”

Panujący nie może wywyższać się ponad innych, ani ostentacyjnie okazywać swojej władzy wobec słabszych. Oczekuje się od niego pokory i poświęcenia. Święty Augustyn proponował tym samym całkowicie odmienny obraz władcy od tego, jaki znali chrześcijanie żyjący w jego epoce. Ekscesy i upadek moralny wielu wschodnich despotów kreujących się na bogów oraz rzymskich cesarzy były wówczas powszechne. Obraz władcy-sługi oraz uniżonego króla był czymś zupełnie nowym. Odtąd etyka nie była oddzielona od piastowanego urzędu. Augustiański władca był nie tylko przeciwieństwem wielu starożytnych panujących, ale i późniejszych modeli władzy. Niccolo Machiavelli ponad tysiąc lat później stworzył już obraz księcia nie zainteresowanego drogą moralności czy pokory. Jego tytułowy „książę” był typem władcy, który realizował interes społeczny metodami brutalnymi i obłudnymi, a wartości wykorzystywał instrumentalnie.

reklama

Biskup Hippony był świadomy, że model władzy, jaki zaproponował, nie był modelem, który dało się całkowicie zrealizować w rzeczywistości. W końcu człowiek z zasady jest niedoskonały i niezdolny do stworzenia jakiejkolwiek rzeczy pozbawionej wad. Mimo to władca powinien dążyć do zaproponowanego przez filozofię augustiańską ideału, starając się po drodze pokonać własne słabości.

Karta z „Państwa Bożego” św. Augustyna

Nasuwa się więc pytanie, jak tak wymagający człowiek, jakim był św. Augustyn, postrzegał imperium, w którym przyszło mu żyć? Myśliciel nie pałał wielką sympatią do Cesarstwa Rzymskiego, nazywając Romulusa – legendarnego założyciela Wiecznego Miasta – bratobójcą i porównując go do biblijnego Kaina. Augustyn nie zgadzał się też z tezą pierwszych chrześcijan, iż Rzym, mimo swoich pogańskich źródeł, pomógł w upowszechnieniu się chrześcijaństwa. Zdaniem biskupa Hippony obywatele rzymscy nie potrafili stworzyć prawdziwie sprawiedliwego ustroju, ponieważ kierowali się przede wszystkim żądzą nowych podbojów. Święty Augustyn zwykł mówić, iż człowieka poznaje się nie po tym, że kocha (bo każdy z nas coś kocha), ale po tym, jaki jest cel jego miłości. W jego opinii Rzymianie kochali głównie indywidualną sławę i doczesność, a to świadczyło o nich z gruntu źle. Filozof jednak nie potępiał całkowicie Imperium Rzymskiego, znajdując w nim pewne pozytywne aspekty. Zaletą obywateli rzymskich było przede wszystkim ich dążenie do cnoty oraz odwoływanie się do republikańskich wzorców. Były to szczytne ideały, które należało pochwalić, jednak finalnie droga do nich dążąca była zła. Uwidacznia się tutaj myśl charakterystyczna dla całej filozofii augustiańskiej – nawet dobro można wypaczyć złym zachowaniem.

Państwo Boże oraz państwo ziemskie

Wielkim wkładem św. Augustyna w historię myśli politycznej było stworzenie podziału na dwa państwa – Boże oraz ziemskie. Nie należy tutaj jednak utożsamiać obu państw z jakimiś konkretnymi bytami politycznymi, ponieważ w obu przypadkach chodzi o pewne pojęcia abstrakcyjne. Czym jest więc Państwo Boże? Jest to rodzaj wspólnoty ludzi cnotliwych, dążących przede wszystkim do prawdy. Obywatele Państwa Bożego mieli kierować się w życiu codziennym wiarą, nadzieją i miłością. Co ciekawe, członkiem takiej wspólnoty mógł być każdy bez względu na miejsce zamieszkania, płeć czy rasę. Filozofia augustiańska nie wiązała też bezpośrednio Państwa Bożego z instytucją Kościoła, co później próbowano jej przypisać. Owe tezy filozofii augustiańskiej były bardzo kosmopolityczne jak na tamte czasy.

Przeciwieństwem Państwa Bożego było państwo doczesne, czyli społeczność ludzi, kierujących się przede wszystkim egoistycznymi pobudkami. Osoby będące w takim państwie nie były w stanie myśleć o zbawieniu siebie i innych. Nawet jeśli niektórzy z nich dążyli do prawdy, robili to przez pryzmat osiągnięcia indywidualnego sukcesu w życiu doczesnym. Z tego powodu nawet mędrzec i filozof mógł być obywatelem takiego państwa. Zgodnie z myślą filozofa nie da się przynależeć do obu sfer – ziemskiej i Bożej, ponieważ nasze czyny wpływają na wybór, w którym z nich przyjdzie nam istnieć. Zarówno państwo Boże, jak i państwo ziemskiej toczą ze sobą odwieczny konflikt, pozostający poza sferą zwykłego, społeczeństwa politycznego.

POLECAMY

Chcesz zawsze wiedzieć: co, gdzie, kiedy, jak i dlaczego w historii? Polecamy nasz newsletter – raz w tygodniu otrzymasz na swoją skrzynkę mailową podsumowanie artykułów, newsów i materiałów o książkach historycznych. Zapisz się za darmo!

Bibliografia

  • Sienkiewicz Edward, Koncepcja państwa według świętego Augustyna, [w:] „Studia Paryskie”, t. 25, Szczecin 2015, s. 201–220.
  • Russel Bertrand, Dzieje filozofii Zachodu, Aletheia, Warszawa 2000.
  • Tatarkiewicz Władysław, Historia filozofii. Tom 1. Filozofia starożytna i średniowieczna, Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa 2022.
  • Św. Augustyn, Państwo Boże, tłum. W. Kubicki, Vis–a–vis, Kraków 2021.
  • Św. Augustyn, Księga osiemdziesięciu trzech kwestii, tłum. Ida Radziejowska, Wydawnictwo Marek Derewiecki, Kęty 2012.
  • Brown Peter, Religion and Society in the Age of St. Augustine, Wipf and Stock, Eugene 2007.
  • Megger Dawid, Perlikowski Łukasz, Wizja monarchii i porządku społecznego w teologii politycznej św.  Augustyna z  Hippony, [w:] „Political Dialogues”, nr 28, 2020.

Redakcja: Natalia Stawarz

reklama
Komentarze
o autorze
Szymon Szaliga
Magister historii, student IV roku politologii oraz absolwent studiów podyplomowych z zakresu administracji publicznej na Uniwersytecie Jagiellońskim. Interesuję się średniowieczem, dyplomacją oraz stosunkami międzynarodowymi w Europie i na świecie w latach 1871–1914. Ponadto fascynuje mnie historia filozofii i ideologii politycznych, a także szeroko pojęta polityka bliskowschodnia.

Zamów newsletter

Zapisz się, aby otrzymywać przegląd najciekawszych tekstów prosto do skrzynki mailowej. Tylko wartościowe treści, zawsze za darmo.

Zamawiając newsletter, wyrażasz zgodę na użycie adresu e-mail w celu świadczenia usługi. Usługę możesz w każdej chwili anulować, instrukcję znajdziesz w newsletterze.
© 2001-2024 Promohistoria. Wszelkie prawa zastrzeżone