Senat przyjął uchwałę w 100. rocznicę powołania Akademii Górniczo-Hutniczej
Uchwała jest inicjatywą grupy senatorów Prawa i Sprawiedliwości oraz senatora Platformy Obywatelskiej, którzy są absolwentami Akademii Górniczo-Hutniczej. Za przyjęciem uchwały głosowało 67 senatorów, jeden był przeciwny, a jeden wstrzymał się od głosu.
„Senat Rzeczypospolitej Polskiej podejmując uchwałę w 100. rocznicę powołania Akademii Górniczej w Krakowie, chce uczcić zasługi i codzienny trud wielu pokoleń pracowników i absolwentów AG i AGH, którzy dobrze przysłużyli się Polsce. (...) Mamy nadzieję, że dalszy rozwój Akademii Górniczo-Hutniczej dobrze wpisze się w niezwykle dynamiczny rozwój techniki i technologii, w budowę społeczeństwa informacyjnego i gospodarki opartej na wiedzy, obejmujących wszystkie obszary naszego życia” – głosi treść uchwały.
Decyzję o powołaniu Akademii Górniczej w Krakowie rząd Polski podjął 100 lat temu, dokładnie 8 kwietnia 1919 r. „Ta szybka decyzja wynikała z wielkich potrzeb budowanej polskiej gospodarki oraz polskich struktur państwa i była możliwa, ponieważ starania o utworzenie Akademii Górniczej w Krakowie trwały od wielu lat” – czytamy w uchwale.
Jak przypominają senatorowie, w 1912 r. grupa wybitnych inżynierów i działaczy górniczych pod przewodnictwem Jana Zarańskiego wszczęła zabiegi o zgodę na powołanie w Krakowie wyższej uczelni kształcącej inżynierów górnictwa. Starania te zostały zwieńczone powodzeniem i w 1913 roku Ministerstwo Robót Publicznych w Wiedniu powołało Komitet Organizacyjny Akademii Górniczej, którego przewodniczącym został profesor UJ Józef Morozewicz. 31 maja 1913 r. cesarz Franciszek Józef I zatwierdził utworzenie wyższej szkoły górniczej w Krakowie. Wskutek wybuchu I wojny światowej Akademii jednak nie otwarto.
Po odzyskaniu przez Polskę niepodległości w 1918 r. Komitet Organizacyjny podjął ponownie pracę i 8 kwietnia 1919 r. Rada Ministrów pod przewodnictwem Ignacego Jana Paderewskiego podjęła uchwałę w sprawie założenia i uruchomienia Akademii Górniczej w Krakowie. 1 maja 1919 r. Naczelnik Państwa Józef Piłsudski mianował jej pierwszych profesorów, a 20 października 1919 r. dokonał uroczystego otwarcia Akademii Górniczej w auli Uniwersytetu Jagiellońskiego.
„Uczelnia szybko osiągnęła wysoki poziom kształcenia, wchodząc do grona najlepszych europejskich szkół górniczych, a jej pracownicy naukowi uzyskiwali w wielu specjalnościach wyniki o doniosłym znaczeniu. Od samego początku swego istnienia uczelnia współpracowała z przemysłem” – podkreślono w uchwale.
Dalszy rozwój Akademii Górniczej – jak przypomniano – przerwał wybuch II wojny światowej. Wśród 184 aresztowanych przez gestapo profesorów krakowskich uczelni, w ramach akcji „Sonderaktion Krakau” rozpoczętej 6 listopada 1939 r., znalazło się prawie całe ówczesne grono uczonych Akademii. W latach 1939-1945 gmach główny Akademii Górniczej zajął okupacyjny rząd niemieckiej Generalnej Guberni. Mienie uczelni uległo wówczas kompletnej grabieży i dewastacji. Działalność Akademii zeszła do konspiracyjnego podziemia, a władze rektorskie starały się stworzyć prowizoryczną bazę lokalową i materialną – czytamy w uchwale.
W pierwszych miesiącach 1945 r. krakowska Akademia Górnicza była w pełni zorganizowaną uczelnią techniczną. W 1947 r. podjęto uchwałę o zmianie nazwy uczelni na „Akademia Górniczo-Hutnicza”, której formalne zatwierdzenie przez władze nastąpiło w 1949 r., a w 1969 r. uczelnia otrzymała imię Stanisława Staszica.
W uchwale przypomniano również, że 14 grudnia 1981 r. społeczność akademicka AGH pod przywództwem „Solidarności” zaprotestowała przeciwko wprowadzeniu stanu wojennego. NSZZ „Solidarność” AGH był organizacją uczelnianą, jedyną w Krakowie i jedną z kilku w kraju, które zorganizowały strajki okupacyjne w pierwszych dniach stanu wojennego.
Podczas czwartkowej debaty nad projektem uchwały senator PO Bogdan Borusewicz wnioskował o przyjęcie jednej poprawki. Zaproponował, aby w zdaniu „W latach 1939–1945 gmach główny Akademii Górniczej zajął okupacyjny rząd niemieckiej Generalnej Guberni” sformułowanie „zajął okupacyjny rząd niemieckiej” zamienić na „zajęły niemieckie, okupacyjne władze”.
Do poprawki Borusewicza odniósł się m.in. senator Jan Żaryn (PiS), który zaapelował o jej wycofanie. „Nie ma cienia wątpliwości, że okupacja niemiecka istniała na ziemiach polskich, że te rządy nie były polskie tylko niemieckie” – mówił Żaryn.
Borusewicz jednak swojej poprawki nie wycofał, więc zajęła się nią senacka Komisja Ustawodawcza, którą zwołano podczas krótkiej przerwy w posiedzeniu Senatu.
„Uważam, że tego typu sformułowanie w oficjalnej uchwale Senatu nie powinno się znaleźć dlatego, że nie uznajemy jakiegoś okupacyjnego rządu Generalnej Guberni. To absolutnie sytuacja niedopuszczalna jeżeli by się znalazł taki fragment, z którego można byłoby wnioskować, że Senat uznaje jakieś okupacyjne władze niemieckie” – uzasadniał Borusewicz podczas posiedzenia komisji.
Komisja zarekomendowała jednak odrzucenie poprawki i tak też się stało podczas głosowania w Senacie.
Źródło: naukawpolsce.pap.pl