Jednokartkowy „Głos Starego Miasta” w powstańczej Warszawie
Polska przedwojenna, a także ta z okresu okupacji, charakteryzowała się m.in. wielością dostęnych na rynku tytułów prasowych. Przed wrześniem 1939 roku przeciętny Polak mógł dowolnie przebierać we wszelkiego rodzaju gazetach. Hitler nie zdławił tego upodobania do prasy, spowodował jedynie, że liczna grupa ambitnych tytułów musiała zejść do podziemia. Powstanie Warszawskie nie przyniosło większej zmiany w zwyczajach Polaków i dalej łaknęli oni najnowszych informacji. Nic dziwnego, że ilość różnego rodzaju gazet i gazetek z tego okresu jest wręcz oszałamiająca. Nie da się zaprezentować ich wszystkich, dlatego ograniczę się do zaprezentowania jednego tytułu, czyli „Głosu Starego Miasta” wydawanego przez NSZ. W przyszłości na łamach serwisu będzie również mowa o organach prasowych innych opcji politycznych.
„Głos Starego Miasta” nosił początkowo tytuł „Żołnierz Starego Miasta”, został on jednak zmieniony na skutek interwencji AK, w myśl reguły, że tylko oficjalne wydawnictwa Biura Informacji i Propagandy miały prawo używać słowa „żołnierz” w tytule. „Głos” był kierowany przez członka Brygady „Koło” Bohdana Gębarskiego „Granta”, drukarnia zaś mieściła się przy ulicy Dolnej 20. Pierwszy numer został najprawdopodobniej wydrukowany 8 lub 9 sierpnia, a kolejne ukazywały się aż do końca tego miesiąca. Koniec pisma jest bezpośrednio powiązany z upadkiem tego rejonu miasta.
W jednokartkowej gazecie można było znaleźć rozliczne informacje, od relacji z nasłuchów audycji radiowych (francuskich, angielskich polskich, niemieckich i rosyjskich), przez artykuły tematyczne i wiersze, aż po praktyczne wskazówki dotyczące sposobu prowadzenia walk. Oto wybrane przykłady:
„Żołnierz Starego Miasta”
„Głos Starego Miasta”
Zobacz też:
- Narodowe Siły Zbrojne w Powstaniu Warszawskim;
- Śródmiejski trójkąt śmierci;
- Piotr Zychowicz - „Obłęd 44”;
- Zanim zaczniemy dyskusję o powstaniu;
- „Miasto 44” - Powstanie Warszawskie trafi na ekrany kin;
- Żandarmeria AK w powstaniu warszawskim;
- Piotr Zychowicz: podczas wojny rząd lekkomyślnie szafował polską krwią!.
Czytaj wspomnienia prof. Bernhardta opublikowane w naszym serwisie. Polecamy!
Polecamy e-booka „Z Miodowej na Bracką”:
Redakcja: Roman Sidorski