Czy nauka jest kobietą? Międzynarodowy Dzień Kobiet i Dziewcząt w Nauce
Nasze prababki o zdobywaniu tytułów naukowych w większości mogły tylko pomarzyć. Przez wieki priorytetem w życiu kobiety miało być dbanie o ognisko domowe, a nabywanie ewentualnego wykształcenia związane było jedynie z ogładą towarzyską w wyższych sferach. Czy kobieta może dokonywać przełomowych odkryć, albo zająć miejsce wśród zdominowanej przez mężczyzn sali wykładowej? Dzisiaj wiemy, że tak, ale droga ku temu okazała się bardzo wyboista. W 2015 roku Zgromadzenie ogólne ONZ ustanowiło 11 lutego Międzynarodowym Dniem Kobiet i Dziewcząt w Nauce. Celem jest upamiętnienie kobiet, które odegrały istotną rolę w środowiskach naukowych i technologicznych. W tym dniu warto wspomnieć wybitne, choć nie zawsze dziś znane kobiety, które na przełomie XIX i XX wieku postanowiły zawalczyć o swoją edukację i pozycję społeczną.
Anna Tomaszewicz – Dobrska: pierwsza Polka z dyplomem lekarza medycyny
Przyszła pani doktor urodziła się w drugiej połowie XIX wieku w rodzinie urzędniczej. Wykształcenie zdobyła na pensji w Warszawie, co nie było jednak szczytem jej ambicji. Ponieważ w tym czasie uniwersytety w państwach zaborczych nie przyjmowały kobiet, siedemnastoletnia Anna wyjechała na studia medyczne do Zurychu w Szwajcarii. Tam od 1887 roku zaczęto przyjmować również studentki. W opinii publicznej kształcenie kobiet na lekarzy budziło ogromne kontrowersje, ale ostatecznie po 6 latach nauki Anna Tomaszewicz – Dobrska obroniła tytuł doktorski, w trakcie otrzymując asystenturę u niemieckiego neurologa i psychiatry Eduarda Hitziga. Sam wyjazd na studia nie okazał się jednak największym wyzwaniem w jej życiu. Młoda lekarka po powrocie do kraju nie została przyjęta do Warszawskiego Towarzystwa Lekarskiego. Pomimo wstawiennictwa m.in. ze strony Bolesława Prusa, kobieta musiała wyjechać do Sankt Petersburga, aby nostryfikować dyplom (czyli uzyskać uznanie jego ważności).
W roku 1880 dr Anna ponownie wróciła do Warszawy, gdzie pozwolono jej na otwarcie własnej praktyki lekarskiej w zakresie chorób kobiecych i pediatrii. W krótkim czasie musiała jednak zamknąć swój gabinet. Nową szansę dała jej praca kierownika w przytułku położniczym. Tomaszewicz-Dobrska, jako osoba z europejskim wykształceniem, miała o wiele większą świadomość na temat zdrowia i higieny niż wielu jej kolegów po fachu w kraju. Jako pierwsza w mieście wykonała cesarskie cięcie i prowadziła kursy dla akuszerek. Swoją pracą przyczyniła się do rozwoju polskiej medycyny oraz walki o równouprawnienie. Jako aktywistka czynnie udzielała się w organizacjach kobiecych, współtworząc m.in. jubileusze ku czci Elizy Orzeszkowej i starając się zmienić mentalność społeczeństwa.
Sikorska, Dowgiałłówna i Kosmowska: studentki Uniwersytetu Jagiellońskiego
Zanim panie rozpoczęły edukację na uczelni wyższej, nie obyło się bez gorącej polemiki. Od lat 60. aktywistki i aktywiści z Polski domagali się równouprawnienia w dziedzinie edukacji. W prasie głos w tej sprawie zabierali wspomniani Prus i Orzeszkowa oraz m.in Aleksander Świętochowski. Przeciwnicy tych zmian twierdzili, że płeć piękna ma inne obowiązki oraz nie potrafi abstrakcyjnie i logicznie myśleć. Aby przełamać ten impas, w 1894 roku za namową feministki Kazimiery Bujwidowej 60 kobiet złożyło papiery na Uniwersytet Jagielloński. Eksperymentalnie wybrano Stanisławę Dowigałównę, Jadwigę Sikorską i Janinę Kosmowską. Zostały przyjęte na Wydział Farmacji UJ w charakterze wolnych słuchaczek. W praktyce oznaczało to, że pomimo nauki nie mogły zostać dopuszczone do uzyskania dyplomu. Pomimo przeciwności, pierwsze studentki spotkały się z przyjaznym podejściem ze strony kolegów, choć od każdego prowadzącego musiały uzyskać zgodę na uczestnictwo w wykładach. Wyzwanie stanowiło nie tylko złamanie panujących ówcześnie konwenansów kulturowych, ale również kwestie techniczne. Aby dostać się na studia, panie musiały mieć zdaną maturę, co wielokrotnie utrudniały męskie komisje egzaminacyjne. Wśród zawodów umysłowych ówczesna kobieta mogła liczyć w najlepszym przypadku na patent nauczycielski, który umożliwiał pracę na pensji lub w prywatnym domu. Dlatego przyjęcie pierwszych studentek w 1894 roku było momentem przełomowym.
Helena Wiewiórska: Polka przecierająca prawnicze szlaki
Helena Wiewiórska urodziła się w Zgierzu 2 września 1888 roku. Od najmłodszych lat wykazywała talent do nauki. Najpierw uzyskała złoty medal za ukończenie z wyróżnieniem rosyjskiego gimnazjum, by następnie z sukcesem odbyć studia prawnicze, historyczne i muzyczne w Petersburgu. Jako studentka chętnie angażowała się w dodatkowe aktywności - należała do związku Młodzieży Postępowej, Klubu Robotniczego „Promień” oraz do Stowarzyszenia Studentek-Polek „Spójnia”.
W 1913 roku rozpoczęła pracę jako nauczycielka historii w Warszawie. Po odzyskaniu niepodległości uczestniczyła w działalności Klubu Kobiet Postępowych i Stowarzyszenia Kobiet z Wyższym Prawniczym Wykształceniem. W tym czasie Wiewiórska zaczęła staż aplikancki w stolicy, by w 1925 roku jako pierwsza kobieta w Polsce zostać wpisaną na listę palestry (adwokatury). Adwokatka szybko udowodniła, że umie dowodzić swoich racji i bronić klientów, którzy powierzyli jej swoje problemy. Jej postępowe poglądy oraz dobre wykształcenie i samozaparcie zainspirowały wiele kobiet do zajęcia się adwokaturą.
Historyczne zmiany w mentalności
Okres II RP to czas reformy szkolnictwa i wprowadzenie obowiązku nauki dla dzieci od 7 do 14 roku życia. Gruntowne przemiany zaszły również w podejściu do edukacji dziewcząt. Na poziomie szkół średnich zapowiedziano jednakowy program nauczania dla obydwu płci. Powstawały pierwsze gimnazja koedukacyjne oraz żeńskie. Szacuje się, że przed wybuchem II wojny światowej kobiety w Polsce stanowiły blisko 30% ogółu studiujących, co stawia Polskę w europejskiej czołówce. Do dziś procent kobiet wśród studentów uległ podwojeniu, co pokazuje zupełne przewartościowanie historycznych tendencji. Pomimo braku ograniczeń, panie chętniej wybierają kierunki humanistyczne i społeczne, odchodząc od nauk ścisłych i technicznych. Negatywne postrzeganie żeńskich naukowców oraz niedocenienie w środowiskach badawczych to trudny spadek minionych wieków, z którym Polki walczą od dawna. Liczne przykłady kobiet – naukowców pokazują, że historyczny stereotyp jest krzywdzący.
Bibliografia:
- 11 lutego: Międzynarodowy Dzień Kobiet i Dziewcząt w Nauce, [w:] Polski Komitet ds. UNESCO, [dostęp: 3 lutego 2021], https://www.unesco.pl/neste/6/article/1/13-lutego-swiatowy-dzien-radia-8/
- J. Kolbuszewska, Polki na uniwersytetach – trudne początki, [w:] „Sensue Historiae”, Vol. XXVI (2017/1), [dostęp: 9 stycznia 2021 r.], http://www.sensushistoriae.epigram.eu/index.php/czasopismo/article/viewFile/363/370 .
- M. Milewska, Lekarz w spódnicy, czyli Anny Tomaszewicz-Dobrskiej walka o równouprawnienie kobiet w zawodzie lekarza, [w:] Niepodległość z kobiecą twarzą, Muzeum Niepodległości, Warszawa 2019.
- S. Adamkiewicz, Jaka edukacja w niepodległej?, [w:] „Zeszyty do Debat Historycznych”, Sulejówek 2019, [dostęp: 3 stycznia 2021 r.], https://muzeumpilsudski.pl/wp-content/uploads/2020/02/MJP20200128-Jaka-edukacja.pdf .
- JP, Helena Wiewiórska – pierwsza kobieta adwokat w Polsce, [w:] Pokój Adwokacki, [dostęp: 10 stycznia 2021 r.] https://pokojadwokacki.pl/helena-wiewiorska-pierwsza-kobieta-adwokat-w-polsce/ .
Redakcja: Mateusz Balcerkiewicz