„Czy dam się przedłożyć ciemności? Nigdy!” [Fragmenty książek Wydawnictwa IPN]
Sobota 21 sierpnia 1920 roku nie była najlepszym momentem na urodzenie dziecka. Tego właśnie dnia, tuż po „Cudzie nad Wisłą”, rozpoczęciu polskiej kontrofensywy i wybuchu II powstania śląskiego, Anna Spasowska z domu Szumowska urodziła syna w szpitalu przy ulicy Żelaznej w uratowanej przed bolszewikami Warszawie. Powtarzała mu później, że podczas porodu słyszała odległe salwy artyleryjskie. Trudno o lepszy wyróżnik przynależności Romualda do pokolenia Kolumbów. Ojcem dziecka był niemłody już 43-letni Władysław, lewicowy, z biegiem lat coraz bardziej, społecznik, filozof i nauczyciel, bardzo ważna postać w środowisku przedwojennych pedagogów, a następnie marksistów. Cień ojca, który w pewnym momencie nabierze tragicznego charakteru, będzie towarzyszył synowi do końca życia...