Antoni Kępiński: na ratunek ofiarom Holokaustu

opublikowano: 2024-01-25, 09:20
wszelkie prawa zastrzeżone
Holokaust nie skończył się wraz z likwidacją obozów koncentracyjnych. Jego ofiary do końca życia cierpiały z powodu traumatycznych przeżyć. Dręczonym przeszłością byłym więźniom z pomocą przyszedł Antoni Kępiński – lekarz o wielkim sercu i umyśle, którego życie również wcale nie oszczędzało.
reklama
Antoni Kępiński

27 stycznia obchodzimy Międzynarodowy Dzień Pamięci o Ofiarach Holokaustu. Po zakończeniu II wojny światowej Holokaust dalej zbierał swoje żniwo – odcisnął straszliwe piętno na psychice ofiar, które przeżyły, niejednokrotnie poważnie utrudniając lub nawet uniemożliwiając im powrót do dawnego życia. Pionierem pomocy takim osobom w Polsce był profesor Antoni Kępiński.

Antoni Kępiński: biografia

Antoni Kępiński przyszedł na świat 16 listopada 1918 roku, w burzliwym okresie odbudowy Polskiej niepodległości. Choć urodził się w Dolinie w województwie stanisławowskim (na terenie dzisiejszej Ukrainy), zawieruchy dziejowe sprawiły, że wraz z rodzicami i starszą siostrą kilkukrotnie zmieniał miejsce zamieszkania – Bielsko, Nowy Sącz, wreszcie Kraków, gdzie Kępiński w 1936 roku z wyróżnieniem zdał maturę. Antoni Kępiński jeszcze przed wybuchem II wojny światowej zawarł znajomość z Karolem Wojtyłą. Co ciekawe, spotkali się przypadkowo na dworcu w Krakowie. Wojtyła był prezesem Sodalicji Mariańskiej (świeckie stowarzyszenie chrześcijan, łączących formację duchową z edukacją) w liceum w Wadowicach, Kępiński zaś w Nowodworku. Jak się okazało, obaj podróżowali na zjazd Sodalicji do Poznania. Ich przyjaźń i współpraca trwały do końca życia Kępińskiego. Wojtyła wspominał swojego kolegę z tego okresu: „Nie miałem wątpliwości, że Kępiński już wówczas znacznie jaśniej widział swoją przyszłość niż ja” (cytat za Zdzisławem Janem Rynem).

Trzeci rok studiów medycznych na Uniwersytecie Jagiellońskim przerwał Antoniemu Kępińskiemu wybuch II wojny światowej. Młody student wstąpił do Wojska Polskiego, a po klęsce Rzeczpospolitej w wojnie obronnej udało mu się przekroczyć południową granicę kraju, skąd przez Węgry, Francję i Hiszpanię trafił wreszcie do Wielkiej Brytanii. W drodze na Wyspy Brytyjskie znalazł się na Gibraltarze, gdzie przebywał właśnie Władysław Sikorski. Kępiński nie tylko spotkał generała, ale też, gdy ten poniósł śmierć w katastrofie lotniczej, był jednym z żołnierzy asystujących przy jego trumnie.  Antoni Kępiński przerwaną edukację kontynuował w Polskiej Szkole Medycznej na Uniwersytecie w Edynburgu, gdzie też uzyskał dyplom w 1946 roku. Rok później w lipcu wrócił do kraju. Rozpoczął pracę w Katedrze i Klinice Neurologii na Uniwersytecie Jagiellońskim, która po przekształceniach z 1951 roku stała się Katedrą i Kliniką Psychiatryczną z siedzibą przy ulicy Kopernika 21 b. Tu też pozostał do końca życia, pracując zawodowo i prowadząc badania, a z czasem obejmując też kierownictwo Katedry.

Antoni Kępiński: traumy i cierpienia

Biografowie Antoniego Kępińskiego wskazują, że jego niezwykle empatyczne podejście do pacjentów cierpiących na choroby psychiczne i głębokie przekonanie o nadrzędnej wartości ludzkiego życia wzięły się nie tylko z formacji w duchu chrześcijańskim, ale przede wszystkim z własnych trudnych doświadczeń. Tych życie Kępińskiemu nie oszczędzało. Niedługo po narodzinach jego rodzice i starsza siostra musieli uciekać z Doliny w województwie stanisławowskim ze względu na toczące się tam walki polsko-ukraińskie. Mały chłopiec mógłby nie przetrwać trudów podróży, wobec czego rodzina pozostawiła go pod opieką ukraińskiej niani. Wkrótce dwójka trafiła do niewoli i tak Kępiński został jeńcem wojennym nim jeszcze nauczył się pojmować otaczający go świat. Na szczęście w drodze wymiany jeńców chłopiec z nianią odzyskali wolność. Podczas studiów w 1938 roku młody Kępiński doświadczył ciężkiego pobicia. Nie jest jasne, co sprowokowało napastników. Biografowie spekulują na temat powodów politycznych (odmowa zdjęcia czerwonej czapki, noszonej przez studentów Wydziału Lekarskiego, przez co miał zostać wzięty za sympatyka Narodowej Demokracji) lub narodowościowych (miałby zostać omyłkowo wzięty za Żyda). Pewne jest, że choć młodzieniec odzyskał zdrowie, doświadczenie to stało się przyczyną poważnej traumy i zaburzeń psychicznych. Jak podaje Jacek Bomba, Kępiński miał doświadczać derealizacji oraz zaliczać ludzi do dobrych lub złych ze względu na kolor oczu. Prawdopodobnie był też wtedy leczony psychiatrycznie.

reklama

Po upadku II RP w 1939 roku został internowany na Węgrzech. Udało mu się uciec i dostać do Francji, gdzie służąc w Trzeciej Dywizji Piechoty doczekał kapitulacji tego kraju. Przebił się do Hiszpanii, gdzie został schwytany i osadzony w obozie koncentracyjnym Miranda de Ebro. Choć warunki tam panujące były znacznie lepsze niż w analogicznych niemieckich obozach na terenie Polski, to jednak więźniowie bez trudu mogli tam stracić zdrowie, a nawet życie. Jak opisuje Zdzisław Jan Ryn, po śmierci Kępińskiego wraz z innymi uczniami profesora w koszyku, na którym sypiał jego ulubiony kot, znalazł 127 listów i kart pocztowych wysłanych z obozu do rodziców w Krakowie. Z nich między wierszami można wyczytać prawdę o paśmie represji, udręk i poniżenia, a także głodu, których doświadczył uwięziony lekarz. Z niewoli wyszedł po dwóch latach, 20 marca 1943 roku, na mocy dekretu, którym zwolniono więźniów narodowości polskiej i francuskiej. W Wielkiej Brytanii przeżył kolejne rozczarowanie – choć w ramach Royal Air Force szkolono go na lotnika, okazało się że nie rokuje jako przyszły pilot. Z tego powodu powrócił na studia medyczne. Powrócił do kraju, jednak nie do takiego, jaki pamiętał z młodzieńczych lat. W czasie wojny stracił też ojca, który w 1944 roku zmarł na dusznicę bolesną. Choroba przerwała przedwcześnie jego karierę naukową. W 1970 roku usłyszał diagnozę – złośliwy nowotwór szpiku kostnego. Mimo cierpienia pracował intensywnie do samego końca, odmawiając przy tym przyjmowania leków przeciwbólowych, zapewne w obawie przed otępieniem umysłu. Zmarł 8 czerwca 1972 roku.

27 stycznia obchodzony jest Międzynarodowy Dzień Pamięci o Ofiarach Holokaustu, co stanowiło inspirację do przygotowania tego materiału. Dowiedz się więcej o Dniu i jego obchodach na stronie: https://enrs.eu/january27

reklama
Grób Antoniego Kępińskiego

Antoni Kępiński: lekarz-filozof

Polska psychiatria zawdzięcza Antoniemu Kępińskiemu bardzo wiele. Gdyby spróbować jednym zdaniem opisać przeprowadzoną przez niego rewolucję w metodach leczenia, opisywaną między innymi przez jego uczniów Jacka Bombę i Zdzisława Jana Ryna, brzmiałoby ono: Antoni Kępiński zobaczył w pacjencie człowieka. Kępiński przestrzegał przed przedmiotowym traktowaniem chorych. Jak twierdził, pierwszym i najlepszym medykamentem jest sam lekarz. Tylko jego profesjonalna i życzliwa postawa, opanowanie, partnerskie podejście oraz szczery, pełen zaangażowania dialog umożliwiają choremu otwarcie się i jakąkolwiek terapię. Jednocześnie stawiał chorego, jako człowieka, na piedestale. Uważał, że choć różne modele badawcze bywają przydatne w pracy, to nie ma jednego modelu, którym dałoby się opisać całego człowieka. Człowiek według Kępińskiego jest niezgłębioną tajemnicą, którą lekarz będzie w stanie poznawać tylko częściowo. „Pacjent zawsze ma rację” – mawiał. Psychiatrię z ludzką twarzą według Antoniego Kępińskiego najlepiej ilustrują stosunki, jakie panowały w oddziale pod jego kierownictwem. Natalia Sajewicz za biografami Kępińskiego wskazuje, że organizował on zebrania, na których personel wspólnie z pacjentami naradzali się w sprawach szpitala. Podopieczni Kliniki Psychiatrii przy ul. Kopernika 21a mogli chodzić w swoich normalnych ubraniach, a nawet, jeśli byli w lepszym stanie, wyjść na miasto w ramach przepustki. Działał tam też Klub Pacjentów,  występowali Ewa Demarczyk czy Piotr Skrzynecki i Zygmunt Konieczny z kabaretu Piwnica pod Baranami.

Antoni Kępiński: pomoc ofiarom Holokaustu

Ci, którzy mieli szczęście u Kępińskiego „terminować”, wiedzą dobrze, że nie traktował wszystkich jednakowo. Wyróżniał i wspierał słabszych, lubił tych, których inni nie lubili, kochał niekochanych.

– stwierdził jego uczeń Zdzisław Jan Ryn. Antoni Kępiński szczególną troską otoczył pacjentów, którzy cierpieli z powodu przeszłości w obozach koncentracyjnych. Robert Jurszo w rozmowie profesorem Krzysztofem Rutkowskim zauważa, że władze PRL pod koniec lat 40. zaczęły forsować narrację o zamknięciu wojennej przeszłości i patrzeniu w przyszłość.  Profesor Rutkowski zwraca natomiast uwagę, że w psychiatrii promowany był wówczas „behawioryzm w ujęciu Pawłowa”. Choć byli więźniowie obozów cierpiący na zaburzenia psychiczne mogli liczyć na społeczną akceptację, ciężko im było znaleźć profesjonalną, skuteczną pomoc. Metody Kępińskiego, który do psychiatrii i człowieka podchodził całościowo, czerpiąc z różnych dziedzin, w tym np. z filozofii, były inne niż to, co mogła zaproponować ówczesna polska psychiatria. Leczył swoich podopiecznych w nowatorski, nowoczesny sposób, z wielkim zaangażowaniem i empatią, a jego własne doświadczenia obozowe pomagały mu nawiązać nić porozumienia z osobami, które do niego przychodziły. Jako pierwszy zaproponował terapię skierowaną specjalnie do byłych więźniów kacetów.

reklama

Podjął też trud rozpoznania specyfiki problemów osób, które przeszły przez obóz koncentracyjny. Wraz ze Stanisławem Kłodzińskim (ten również był więźniem – KL Auschwitz) stworzyli „Przegląd Lekarski – Oświęcim”. W piśmie tym opisywano skutki działania obozów koncentracyjnych. Początkowo koncentrowano się na tematach związanych z KL Auschwitz, później pisano już o wszystkich niemieckich obozach.  Wydawany był w latach 1961-1991, a na jego łamach publikowało 477 autorów. Periodyk stał się zbiorową pracą badawczą o ogromnej skali, dwukrotnie nominowano go do Pokojowej Nagrody Nobla. Wszystkie numery można przeczytać online TUTAJ.

Antoni Kępiński wraz z powołanym przez siebie zespołem badawczym dokonał też metodycznej analizy sytuacji byłych więźniów obozów koncentracyjnych. Dzięki temu udało im się opisać zjawisko, nazwane przez nich syndrom KZ lub chorobą poobozową.  Zauważyli, że dla badanej grupy typowe jest podświadome odtwarzanie traumatycznych przeżyć. Wracały one np. w koszmarach czy kompulsywnych myślach, albo wyrażały się w uporczywych, nieracjonalnych zachowaniach, jak upychanie chleba w kieszeniach ubrań. Typowe było również wycofanie z życia społecznego, trudności w nawiązywaniu relacji oraz silna reakcja na określony, źle kojarzący się bodziec, np. dzwonek. Do tego dochodziło dręczące poczucie winy, że przeżyło się Zagładę, gdy tak wielu innych zginęło. To, co zespół Kępińskiego zidentyfikował jako syndrom KZ, amerykańscy naukowcy po wojnie w Wietnamie opisali szerzej jako zespół stresu pourazowego (PTSD).

 Tablica upamiętniająca Antoniego Kępińskiego przy ul. Warszawskiej 1 w Krakowie,fot. Jwdys

Antoni Kępiński: dziedzictwo

Antoni Kępiński, mimo niezaprzeczalnych zasług dla polskiej psychiatrii i osób, które przeżyły Holokaust, za życia nie był szerzej znany. Popularność przyniosły mu wydane już po jego śmierci książki poświęcone różnym zagadnieniom związanym ze stanem umysłu człowieka, nad którymi pracował do samego końca mimo choroby.  Zdzisław Jan Ryn zauważa, że dziś Kępiński postrzegany jest nie jako uczony, lecz raczej jako mędrzec i autorytet moralny, który swoim życiem i własnym przykładem potwierdzał prawdy, o których mówił. Jak stwierdza uczeń Antoniego Kępińskiego:

Jeśli zastanowić się, jaki ślad pozostawił Kępiński swoim życiem i dziełem, to przede wszystkim stworzył on wzór osobowy lekarza, którego dewizą był szacunek do chorego. We współczesnym świecie, nękanym dramatycznymi konfliktami i kontrastami, pokazał, że możliwa jest postawa samarytanina. Postawa ta wynikała z wyznawanej przez niego deontologii, w której związek lekarza i chorego oparty jest na miłości terapeutycznej.

Materiał powstał we współpracy z European Network Remembrance and Solidarity

27 stycznia obchodzony jest Międzynarodowy Dzień Pamięci o Ofiarach Holokaustu, co stanowiło inspirację do przygotowania tego materiału. Dowiedz się więcej o Dniu i jego obchodach na stronie: https://enrs.eu/january27

Bibliografia:

Bomba Jacek, Antoni Kępiński. W stulecie urodzin, [w:] Wszechświat, t. 119, nr. 10-12/2018, s. 275-280

Juroszo Robert, Syndrom obozowy mógł latami trwać uśpiony w psychice więźnia. Rozmowa z prof. Krzysztofem Rutkowskim [w:] mp.pl [dostęp: 23 stycznia 2024], https://www.mp.pl/pacjent/psychiatria/aktualnosci/136620,syndrom-obozowy-mogl-latami-trwac-uspiony-w-psychice-wieznia

Mateja Anna, Poznawanie Kępińskiego. Biografia psychiatry, wyd. Wydawnictwo Literackie, Kraków 2019

„Przegląd Lekarski – Oświęcim”, t. 1-31, Kraków 1961-1991, https://www.mp.pl/auschwitz/journal/polish.html?offset=30

Rożnowska Krystyna, Antoni Kępiński. Gra z czasem, wyd. WAM, Kraków 2018

Ryn Jan Zdzisław, Antoni Kępiński – Życiorys naznaczony cierpieniem, [w:] Przeciw Melancholii. W 40. Rocznicę wydania „Melancholii” Antoniego Kępińskiego – perspektywy fides i ratio, red. Agnieszka Hennel-Brzozowska, Stanisław Jaromi OFMConv, wyd. Polska Akademia Umiejętności, Kraków 2014, s. 13-20

Sajewicz Natalia, Antoni Kępiński, [w:] culture.pl, [dostęp: 23 stycznia 2024], https://culture.pl/pl/tworca/antoni-kepinski

31 tomów "Przeglądu Lekarskiego - Oświęcim" udostępniono w internecie, [w:] dzieje.pl, [dostęp: 23 stycznia 2024] https://dzieje.pl/aktualnosci/31-tomow-przegladu-lekarskiego-oswiecim-udostepniono-w-internecie

reklama
Komentarze
o autorze
Mateusz Balcerkiewicz
Redaktor naczelny portalu Histmag.org, kustosz Archiwum Akt Nowych w Warszawie, absolwent historii na Uniwersytecie Warszawskim. Redaktor naukowy i współtwórca portalu 1920.gov.pl. Hobbystycznie członek grupy rekonstrukcyjnej Towarzystwo Historyczne "Rok 1920" oraz gitarzysta.

Zamów newsletter

Zapisz się, aby otrzymywać przegląd najciekawszych tekstów prosto do skrzynki mailowej. Tylko wartościowe treści, zawsze za darmo.

Zamawiając newsletter, wyrażasz zgodę na użycie adresu e-mail w celu świadczenia usługi. Usługę możesz w każdej chwili anulować, instrukcję znajdziesz w newsletterze.
© 2001-2024 Promohistoria. Wszelkie prawa zastrzeżone