A.M. Rosner – „Silver Stag. Wyspa Kości” – recenzja i ocena
A.M. Rosner – „Silver Stag. Wyspa Kości” – recenzja i ocena
,,Silver Stag. Wyspa Kości” to kolejna część historii opowiadających o Złotym Wieku Piractwa. Pierwszą była „Republika piratów”. Akcja osadzona została w pierwszej połowie XVIII wieku. Apetyt rabusiów na wzbogacenie i pomnożenie swojego majątku rośnie. Kiedy nadarza się ku temu okazja, kapitan Cuthrow wraz ze swoją załogą postanawia nie zwlekać. Jednak zrabowanie niebywałej ilości wartościowych przedmiotów okazuje się nie być takie łatwe, jak przypuszczano. Tym bardziej, że za głowę kapitana wyznaczona została sowita nagroda…
Przez powieść przewijają się barwne i charyzmatyczne postacie, a już od samego początku główny bohater, kapitan Cuthrow zaskarbia sobie naszą sympatię. Wyczerpujące opisy postaci przybliżają nam wszystkich bohaterów, pomagając tym samym w rozeznaniu się w skomplikowanej akcji i fabule książki. Przedstawione zostały tu dwa światy, które nieco stoją w opozycji do walki dobra ze złem. Okazuje się, że piratów odbieramy jako dobrych, a ścigających ich stróży porządku jako tych złych.
Niewątpliwą zaletą książki są wiernie oddane realia XVIII-wiecznego łupieżczego półświatka pirackiego w basenie Morza Karaibskiego. Na uwagę zasługują również liczne odniesienia historyczne. Potrzebnym zabiegiem jest ukazanie mapy rejonu Morza Karaibskiego, do której w każdej chwili można powrócić aby zwizualizować sobie trasę pokonaną przez jednostki pirackie.
XVIII wiek to nie tylko szczyt pirackich abordaży, ale przede wszystkim zaawansowane stadium ukrócenia tego procederu przez Hiszpanię oraz Wielką Brytanię, których statki najczęściej były okradane. W tamtym czasie jedną z głównych jednostek pływających piratów był slup – bardzo zwrotny statek. Takie też jednostki pływające wykorzystują bohaterowie książki.
Pomimo, iż jest to książka czysto fabularna, nagromadzenie informacji na jej kartach wymaga od Czytelnika pewnego skupienia. Cenię autorkę za ukazanie wielu perspektyw jednej wyprawy, jednak wprowadza to trochę komplikacji. Zaczynając od dużej liczby przedstawionych bohaterów, na skomplikowanych wątkach rodzinnych, politycznych oraz miłosnych kończąc. Samo wydanie książki jest raczej przeciętne. Szary papier, zupełnie typowa okładka oraz mało atrakcyjna szata graficzna nie zachęcają do kupna omawianej publikacji. W tym wypadku potwierdza się powiedzenie,,nie oceniaj książki po okładce”.
Książka zasługuje na uwagę czytelników. Z całą pewnością wszyscy zainteresowani tematem świata pirackiego powinni po nią sięgnąć. To ciekawa powieść o awanturniczych i niekwestionowanych królach mórz, siejących postrach wśród kupców i handlowców. Tym bardziej, kiedy między ambitną, czysto naukową literaturą poszukują czegoś,,lżejszego”, co przeniesie ich w zupełnie nową rzeczywistość niż ta, w której żyją. Fabuła powieści zaciekawi tak naprawdę każdego chcącego zanurzyć się w XVIII-wiecznych realiach pirackich basenu Morza Karaibskiego i zapoznać się z tematyką kolonialnych rywalizacji i efektownych bitew morskich.
Ze względu na to, że recenzowana powieść jest kontynuacją przygód piratów znanych z pierwszego tomu, należy pochwalić autorkę za przedstawienie na początku krótkiego przypomnienia akcji, która działa się w poprzedniej części. Dzięki temu nie ma przeciwskazań aby piracką przygodę zacząć od „Wyspy Kości”. Przygodę z „Silver Stag” zaczęłam od drugiego tomu, ale był on na tyle interesujący, że właśnie zabieram się za lekturę „Republiki piratów”.